Dziwna sesja w dwoch odslonach (26-27 Styczeń)

Thought

Hm co tutaj długo gadać ta sesja była ..... dziwna.
A zaczęło sie tak niepozornie od sprzeczki o imie jakiego psorła czy tez orłsa jak kto woli. Później strąciliście z oczu Zaklinaczke swoja, by na sam koniec zniszczyć mi bossa i zobaczyć chwile potem samobójstwo drużynowego kapłana. No hmmm to raczej sie już długo nie powtórzy raz bo nie będzie mnie jakiś czas w oce, dwa postaram sie unikać niektórych rzeczy.

Czas tyka państwo a drużynka traci dwie osoby na jednej sesji. A zwłoki szybko się rozkładają.

Krychu

Hmmm wiesz wydaje mi sie że mało epicko opowiedziałeś śmierć naszego drużynowego kapłana Very Happy

. Pozwól że ja to zrobie za ciebie:
I wtedy to kapłan Xeno Dorrth dobył swej kuszy by sprawdzić czy kryształ w suficie nie kryje za sobą sprytnie ukrytego wyjścia zbudowanego przez Pretorian. A wznósłwszy swą bron wycelował w ów kamień i wcisnął spust raz, nie dwa i nie trzy lecz tylko jeden raz wcisnął ów spust. Jeden było liczbą ile razy nacisnął go i liczbą którą go nacisnął było jeden. (Cztery wogle odpada).
Jednakże okazało się iż kusza zacięła sie jak to zostało przepowiedziane dziesięć dni wcześniej przez rolnika na polu orzącego je z chęcią jaką przejawia pies jedzący zgniłe mięso i patrzącego w słońce, który w chwili upojenia napojem alkoholowym o dużym stężeniu bynajmniej nie wody wyrzekł iż tytan upadnie pod ciosem własnego miecza co mniej lub bardziej (mi sie wydaje że zdecydowanie mniej) pasuje do przebiegu wydarzeń których świadkiem byliśmy.
Tak też skoróż kusza zaciętą była począł Xeno machać nią aby się naprawiła i takteż oto mądra w swej prostocie kusza uczyniła jednakże dopiero będąc w ustawieniu które wskazywało grot bełtu w źrenicę oka ziemskiego przedstawiciela potęgi Nerdoga. I wtedyż to zapadka puściła uwalniając cięciwę kuszy która jakby zdziwiona własną wolnością wypuściła oparty na niej bełt wprost przez oko przedstawiciela rodu Dorrthów przedzierając sie przez galaretowate oko Xeno docierając aż do mózgu.
Biedna ofiara własnego błędu stała jeszcze przez chwilę jakby nie rozumiała co sie właśnie wydarzyło po czym legła bez życia na skałach grobowca Egnatiusa I Messali.

Wydaje mi sie że taki opis jest jak najbardziej odpowiedni co do epickiej śmierci Mr Xeno Razz

Majek

Ja najmocniej przepraszam ale o wilkoorła (czy jakoś tak) wcale sięnie kłuciliśmy trochę się droczyliśmy co do jego imienia (którego jeszcze nie wybrałam ale nie będzie ono brzmiało napewno Gobrot)
Pokłuciliśmy się o nadpobudliwośćprzywódczą Dragadana
Śmiem przypomnieć ze na pierwszej sesji jaka w tym świecie (no przez ciebie Rafraf) była przeprowadzona jak byliśmy wspólnie to padła umowa między Cinett a Dragadanem że nie będą sobie wchodzić w interesy (jeśli chodzi o ścisłość przy kupywaniu orzechów i słoika TYCH ogórków) ja raczej mu w drogę nie wchodziłam zresztą nie miałam zabardzo jak bo i tak decydował za nas o wszystkim (innym odpowiada to z Bogiem ale mi nie koniecznie)
przyznaje się że w momencie rozdzielenia poniosło mnie bo w sumie decyzja jaką podjęłabym byłaby taka sama jak reszty zrobiłam to jak większość osobników płci pięknej czytaj-dla zasady a co się działo dalej to nie wiem ....
Uważajcie z tymi kostkami one są złe!!

Thought

A gdzie tam kości są jak najbrdziej pozytywne Smile

a ajk wkoncu wymyslisz miano dla wilkoorla tudziesz pieska to naskrob cosik tutaj. Ale nie wiem nie mozna tego bylo jakos wyjasnic. Przeciez kwoncu to ja chcialem zebyscie tam szli.

Wiosk Dali i przygoda ze sloikiem pikli to chyba troche inna sprawa Razz

no ale w tedy mieliscie czas ze tak powiem wolny. Pozniej praktycznie on szedl za toba jak wychodziliscie z Zetor Mall i jakos nie bylo z tym klopotu. Rolami jakos sie podzieliliscie przy ratowaniu barda i jakos to tez dalej wychodzilo.

Ja sie non stop pytam czemu akurat wtedy. czemu Sad

~~~~

Krychu

Czemu? Bo nie ma dżemu. A czemu nie ma dżemu? Bo są śliwki robaczywki. A czemu są śliwki robaczywki? Bo są robaki wpierdalaki Razz

.
Co sie stało to sie nie odstanie Smile

Majek

My się nie pocięliśmy przy bardzie tylko chwile wcześniej bo komuś się władzy zachciało ....

No a od przygody z piklami to praktycznie cały czas podróżowaliśmy oddzielnie to nie było się o co kłócić koniec bajki

Thought

no tak ale dalsze losy ekipy rysuja sie co najmniej ciekawie Smile

wprost niemoge sie doczegac kolejnych sesji Very Happy

Majek

Trudno zdania swojego nie zmienię choć chciałabym grać to granie samemu nie jest fajne ale bez jednego słowa które chciałabym usłyszeć od jednej osoby po prostu -nie gram

Chudy

He He He. fochery;d
Kusza byla calkiem, fajna , szkoda ze przycieta - no coz takie zycie - gwarantuje ze ciebie jeszcze nie raz Rafale Xan zajebie ;dd

Krychu

No ja też mam taką cichą nadzieje wszyscy sie pozabijacie kiedyś swoimi brońmi Smile

. Ale to chyba każdy GM marzy o zabiciu swoich graczy w jakiś super potworny sposób z katuszami Wink

Chudy

Jak by na to niepatrzeć - całkowity nie fart Wink

Gdyby nie moja potęga nie było by wam tak do śmiechu podczas tej sesji ;d

Thought · Wysłany: Pon 12:45, 26 Mar 2007 Temat postu:

No tak potęgo ale już żyjesz niedlugo poznasz jednego z najleprzych zaklinaczy(nie chodzi o klase lecz o czlowieka ktory zaklina przedmioty) na świecie.

Poza tym mam nadzieje ze wkoncu dojdziecie kto za wszystkim stoi i oco tutaj tak naprawde chodzi .... gizzzzzz troche do powiadania Razz

Krychu · Wysłany: Pon 20:33, 26 Mar 2007 Temat postu:

Ja to ci już mogę powiedzieć kto za tym wszystkim stoi Smile

. Odpowiedź jest prosta - Medivh, Ostatni Strażnik Tirisfal Smile

. Użył swojej potężnej mocy i przeniósł się międzywymiarowo do twojego świata po czym rozciągnął swoje sznurki na nic nie spodziewających się ludzi ]:->. Tak tak nie musisz potwierdzać - wiem że mam racje Wink

Chudy · Wysłany: Pon 21:15, 26 Mar 2007 Temat postu:

Ze kto ? Ze co ?:E Nie ogarniam ;d

Krychu · Wysłany: Wto 17:13, 27 Mar 2007 Temat postu:

No kurna Chudy kto jak kto ale sądziłem że ty na pewno będziesz kojarzył gościa Wink

. Przecież grałeś w Warcraft III, prawda? Na początku przedstawia sie jako Prorok a potem już ujawnia że nazywa sie Medivh i jest Ostatnim Strażnikiem Tirisfal. Widzisz go cholero w 3 filmikach w War III. Najpierw w Prologu jak Thrall ma sen, w Kampanii Ludzi gdy rozmawia z Królem Terenasem Menethil'em i radą Lordaeron'u i na sam koniec widzisz go po pokonaniu wygłasza ostatni monolog po pokonaniu Archimonde'a.